Muzyka

czwartek, 27 sierpnia 2015

Co nowego u mnie

Tak więc kontynuuję ten blog, którego bohaterem jest moja osoba i jej szeroko pojęte problemy. Problem jednak w tym, że kompletnie nie chce mi się tu pisać (choć jest o czym) więc posty będą raczej dosyć krótkie. W ostatnich dniach wydarzyło się wiele rzeczy mniej lub bardziej istotnych. O tych najistotniejszych wspomniałem we wcześniejszym poście. Jeśli chodzi o resztę to niemałe zamieszanie w moim życiu wywołała wichura, nawałnica, czy jak to tam nazwać, która przewróciła dwa wielkie drzewa na moim terenie oraz kilka dość grubych gałęzi. Było cięcia i zwożenia drzewa od cholery. Musiałem się dość sporo narobić, a tego nie cierpię, bo jestem z natury leniem i się do tego przyznaję otwarcie. Praca, a zwłaszcza taka, za którą mi nie płacą to dla mnie męczarnia.

Byłem dziś w galerii handlowej, by kupić koszulkę, w której pójdę na 18-stkę kuzyna, który jest tak naprawdę synem brata mojego dziadka. Wreszcie jakieś urozmaicenie monotonii mojego życia.

wtorek, 18 sierpnia 2015

Powrót po długiej nieobecności

W końcu piszę nowy post. Nie zrobiłbym tego gdyby nie przyjaciel, który mnie o to po poprosił. W sumie już nawet zapomniałem o tym blogu i pisanie na nim już mi się dość sprzykrzyło, ale dla niego postaram się znowu coś wybełkotać. Od czego by tu zacząć? Przez niespełna 5 miesięcy mojej nieobecności wydarzyły się właściwie tylko dwie istotne dla mnie rzeczy. Pierwsza to taka, że zacząłem robić prawo jazdy. :( Muszę się sprężać, bo ponoć od 2016 ma być jeszcze trudniej zdać. Tylko jakoś czarno to widzę, bo jak tylko zasiadam za kółkiem, to robię błąd za błędem i ogólnie czuję się bardzo źle, niepewnie. Szkoda gadać. Druga z ważnych rzeczy to taka, że poznałem pewną dziewczynę. Poznaliśmy się 1 sierpnia tego roku przez, a może nawet dzięki portalowi Sympatia, na którym konto z przerwami mam od ok. lata 2014. Przez ten rok korzystania zdążyłem go konkretnie znienawidzić, dziewczyny mnie rozczarowały, aż do dnia, w którym poznałem Ją, Olgę, zupełnie inną niż te, które poznałem do tej pory. Ale to temat na osobny temat, a dzisiaj nie mam natchnienia żeby tak ze szczegółami pisać. :)